- podręcznik
str. 94-96 (proszę przeczytać treść lekcji)
- zeszyt
ćwiczeń str. 60-61 (proszę o wypełnienie ćwiczeń)
Proszę również
skorzystać z zamieszczonych materiałów, gdzie zawarte są informacje, które
ułatwią przerobienie lekcji:
Wysłuchaj treść przypowieści:
wersja śpiewana:
W treści przypowieści pojawiły się godziny, które różnią się od naszego określania pór dnia.
Wczesny ranek to nasza godzina 6.00,
trzecia godzina dnia to 9.00,
godzina szósta z przypowieści to nasze południe, czyli godzina 12.00,
a godzina jedenasta to u nas 17.00.
Życie robotników, o których mówi Pan Jezus w przypowieści, było bardzo trudne. Jeśli danego dnia udało im się znaleźć pracę, mieli pieniądze na żywność i nocleg. W przeciwnym razie cierpieli z powodu niedostatku. Gospodarz był dobry, zapłacił wszystkim robotnikom tyle, ile uznał za słuszne. Również tym, którzy zaczęli pracę późno. Wszyscy powinni się cieszyć z okazanej dobroci.
Jezus mówi nam w przypowieści, że Bóg chce zbawić wszystkich ludzi.
Daje szansę zarówno tym, którzy służą Mu od początku, jak i tym, którzy nawrócą się w ostatniej chwili życia. Bóg wszystkich powołuje do życia według Jego przykazań. Wszystkich wzywa do swojej winnicy, czyli Kościoła, ale nie każdy od razu tę pracę podejmuje.
My przyjęliśmy Jego zaproszenie w chwili chrztu. Praca w winnicy Boga polega na pomnażaniu dobra na świecie i daje dużo radości. Bywa czasem trudna, jednak wszyscy, którzy się jej podejmują, są szczęśliwymi robotnikami.
Na świecie jest jeszcze wielu ludzi, którzy żyją poza Kościołem; nie brakuje też tych, którzy z premedytacją czynią zło. Trwanie w grzechu sprawia, że są nieszczęśliwi. Dlatego powinniśmy się cieszyć, że otrzymali możliwość powrotu do Boga, a w przyszłości szansę zbawienia. Nie jest ono nagrodą za nasze zasługi, gdyż każdy człowiek popełnił w życiu jakiś grzech. Gdyby Bóg kierował się tylko sprawiedliwością, nikt nie mógłby być zbawiony. Jego sprawiedliwość jest przeniknięta miłosierdziem.
Człowiek może się nawrócić w każdej chwili życia.
Jeśli żałujemy, że zgrzeszyliśmy, Bóg daje nam kolejną szansę. Możemy doświadczyć Jego miłosierdzia w sakramencie pokuty i pojednania. Nie powinniśmy mieć do Niego żalu, że okazuje miłosierdzie innym ludziom, skoro i nam przebaczył. W ten sposób zamknęlibyśmy swoje serce na drugiego człowieka i na łaski, których Bóg chce nam udzielać. Miłosierdzie Boże jest tak wielkie, że zawsze otrzymujemy dużo więcej, niż spodziewaliśmy się otrzymać i wystarczy go dla każdego.
Miłosierny Bóg wspiera nas swoją łaską przez całe życie i uzdalnia do czynienia dobra.
Przeczytajcie opisy sytuacji i napiszcie, dlaczego wymienione osoby mogą cieszyć się z sukcesów kolegi lub koleżanki. Możecie przy wpisach używać emotikonów.
Gdy potrafimy się cieszyć, że drugi człowiek nawrócił się, rozwijamy w sobie postawę bezinteresowności.
W ten sposób możemy już na ziemi doświadczać radości podobnej do tej, którą poznamy w niebie. Tam wszyscy spotkamy się z Bogiem, którego miłość jest bezinteresowna i nieograniczona. W niebie jest miejsce i dla łotra, któremu Pan Jezus przebaczył na krzyżu w ostatniej chwili życia, i dla Jana Pawła II, który był wierny Bożym przykazaniom.
coś na dobry humor:
i coś dla naprawdę ambitnych: