- podręcznik
str. 60-61 (proszę przeczytać treść lekcji)
- zeszyt
ćwiczeń str. 36-37 (proszę o wypełnienie ćwiczeń)
Proszę również skorzystać z zamieszczonych materiałów, gdzie zawarte są informacje, które ułatwią przerobienie lekcji:
Każdy z nas, gdy zgubi coś cennego, czuje żal i robi wszystko, aby odszukać zgubę. A gdy uda mu się ją znaleźć, czuje ulgę i radość. A cóż dopiero, gdy zgubi się człowiek. Rodzice poszukujący swojego dziecka, które zaginęło bądź uciekło, martwią się, czy dziecku nie stała się krzywda. Robią wszystko, aby udało się je odnaleźć. Zawiadamiają policję, sprawdzają na pogotowiu, ogłaszają w prasie, w telewizji, w Internecie i sami wyruszają na poszukiwania… Robią wszystko, co tylko jest możliwe, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o jego zaginięciu. Dzięki temu istnieje większa szansa na to, że ktoś, kto spotka zagubione dziecko, będzie mógł je do nich przyprowadzić. Rodzice, którym udaje się odnaleźć dziecko, są najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi.
Wszyscy jesteśmy dziećmi kochającego nas Boga i niestety często gubimy się. Co wtedy robi Pan Bóg? Odpowiedzi na to pytanie udzielił Pan Jezus w przypowieści o zabłąkanej owcy.
„[Jezus] opowiedział (…) następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zagubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zagubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła». Powiadam wam: «Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia»”. (Łk 15,3-7)
https://www.biblijni.pl/Łk,15,1-7